Zapraszam na poniedziałkową podróż z adwokatem. Poniedziałek i od razu w pełnym biegu. Zacząłem o 8.00 w Bielsku a skończyłem o 22.00 w Krakowie. Cztery spotkania z klientami i jedna wizyta w Areszcie Śledczym. Na dokładkę wizyta u notariusza a potem potwierdzanie w sądzie podpisu notariusza do klauzuli apostile.
Poniedziałek jak co tydzień? No może nie ale było naprawdę ciekawie.
Zapraszam do obejrzenia.
Z dziennika adwokata – dzień 2727 – 18.11.2019
Poprzedni wpis: Z dziennika adwokata dzień 2714
Następny wpis: Z dziennika adwokata – dzień 2728 -19.11.2019
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }